Cała utkana z mgły
We wspomnień paciorki odziana
Przychodzisz tu nocą gdy
Gdy trudno dotrwać do rana
Cała utkana z mgły
We wspomnień paciorki odziana
Przychodzisz tu nocą gdy
Gdy trudno dotrwać do rana
Noce są takie drapieżne
I nic nie brakuje dniom
Ludzie niezmiennie troskliwi
I ja ja zmęczony tą grą
Przy tobie wszystko jest proste
Niczego grać nie muszę
Wiesz że nie tytan ze mnie
I na ramieniu mam duszę
Więc zostań tu trochę dłużej
Przejdź ze mną poza próg dnia
Niech ranek nie znaczy żegnaj
A dzień dzień z tobą niech trwa
Cała utkana z mgły
We wspomnień paciorki odziana
Przychodzisz tu nocą gdy
Gdy trudno dotrwać do rana
Cała utkana z mgły
We wspomnień paciorki odziana
Przychodzisz tu nocą gdy
Gdy trudno dotrwać do rana